Toyota Sienna Tarnów

Opis oferty

Wspaniałe auto dla rodziny. 7 miejsc. Po złożeniu 3 rzędu siedzeń nie pakujesz się na wakacje, tylko wkładasz szafę do bagażnika ;) Po wymontowaniu 2 foteli środkowych bagażnik zyskuje własny kod pocztowy.
Model z 2004r, więc ma już kilka wiosen i ponad 270 tys. km przebiegu. Ma też kilka rys i wgnieceń (widoczne na zdjęciach). Zagazowany instalacją BRC z lubryfikacją zaworów - zbiornik gazu pod podwoziem. Na 40 litrach gazu w jeździe mieszanej robię ok. 120 mil czyli blisko 200 km. Na trasie rekord to 200 mil, czyli 320 km na 40 litrach gazu.
W marcu 2014 roku auto miało wypadek (zainteresowanym mogę udostępnić zdjęcia) w którym odpaliły poduszki. W konsekwencji ma nową deskę rozdzielczą - w nieco innym kolorze od reszty. Nowe poduszki, chłodnicę, lampy, zderzak, pas przedni, halogeny itd. Ponieważ nie zamierzałem auta zmieniać, zrobione było dobrze (a przynajmniej taką mam nadzieję) bo jeździłem nim kolejne 5 lat. W międzyczasie pojawiły się rysy, otarcia i wgniecenia, z niewiadomych przyczyn popękało nieco pokrycie deski rozdzielczej. Ostatnio wymieniłem chłodnicę i zregenerowałem rozrusznik. Ostatnio coś zaczęło trzeszczeć przy mocowaniu amortyzatora. Podobno to nic poważnego, ale ze względu na sprzedaż nie mam już serca tego naprawiać. Samochód ma koło dojazdowe oraz dodatkowo pełny zapas (powrót z Chorwacji na dojazdówce nie jest fajny).
W tym modelu oprócz relingów są także fabryczne belki - pasują do nich bagażniki rowerowe Thule. Bagażników nie sprzedaję. W razie czego do środka można upchnąć ze 3 rowery i dalej mamy 4 miejsca.
Cóż więcej pisać? To dobry wóz. Nigdy mnie nie zawiódł. 230 japońskich koni pod maską pozwala cieszyć się jazdą - to nie jakiś tam wynalazek z litrowym silnikiem i 3 cylindrami. To V6 które naprawdę całkiem żwawo rozpędza ten autobus.
Może nie prezentuje się wspaniale, ale myślę, że nowy właściciel niewielkim staraniem i kosztem będzie w stanie przywrócić jej blask.
Mówią, że jak się raz kupi Toyotę Sienna, to nie chce się już jeździć niczym innym. To chyba prawda, bo ja już mam nowszy model.
Na wszelkie pytania odpowiem chętnie telefonicznie bądź mailowo.
Mogę dosłać też dodatkowe zdjęcia.